Portal tworzy kreatywna agencja marketingowa:

Zarządzając biznesem zarządzasz również emocjami

Łukasz Kacprowicz | Wiedza dla Sukcesu

Emocje są z nami od dawna. To starsze siostry myśli, nasz pierwotny system komunikacji. Zanim zaczęliśmy myśleć i staliśmy się świadomi – „myśleliśmy” emocjami. Są to naturalne, zaprogramowane reakcje na bodźce ze świata.

Gdy człowiek pierwotny zauważył niebezpieczne zwierze, włączała mu się odpowiednia emocja – strach czy podniecenie. To emocja powodowała, że człowiek zachowywał się w określony sposób – uciekał, wołał towarzyszy albo robił coś jeszcze innego. Nieważne.

Jeśli mówimy o emocjach – ważne jest to, że mają one swój cel – opierając się na zewnętrznych bodźcach, przekazać człowiekowi informacje, powodując jego odpowiednią reakcję. Nie potrzeba nam wiedzieć więcej o emocjach. Nie są czymś niezwykłym, nie są prezentem dla ludzi. Zwyczajnie, są produktem procesu ewolucji.

Po prostu mają nam coś do przekazania, nic więcej. Dlatego bezsensem jest mówić o nich, że są dobre albo złe. Kto chce – może to robić, chociaż według mnie jest to niepotrzebne. Szufladkując nasze emocje, określając je jako złe, staramy się je odsunąć od siebie. Gdy się boimy możemy powiedzieć: „nie, ja się nigdy nie boję”. To kłamstwo. Okłamujemy sami siebie, a przez to emocja, której chcieliśmy się pozbyć jest w nas jeszcze głębiej niż przedtem. Kłamstwo nie jest rozwiązaniem. Tylko prawda wyzwala.

Podobnie jak nad myślami – nad emocjami też możesz sprawować kontrolę. I w tej sferze okazujesz się być panem. Jeśli do tej pory to emocje tobą rządziły, po prostu o tym nie wiedziałeś. Rzecz w tym, żeby z emocjami nie postępować „na siłę”. Wystarczą tylko dwie rzeczy – świadomość, że jesteś panem sytuacji, oraz wysłuchanie co ma do powiedzenia doświadczana emocja. Gdy już jej wysłuchasz – możesz zrobić z nią co zechcesz. A najlepiej to nic nie rób, pozostaw ją samej sobie.

Gdy słyszałem o tym, że mogę być szczęśliwy, szczęśliwy bez przerwy, pomyślałem, że coś tu jest nie tak. Gdy usłyszałem, że wcale nie muszę gniewać się czy smucić, pomyślałem, że coś tu nie gra. Życie utożsamiałem właśnie z tym – z emocjami, z ciągłą emocjonalno-nastrojową jazdą z góry na dół i z powrotem. Uwierz mi – te stany to nie jest prawdziwe życie. Teraz, chociaż emocje są dalej we mnie, ja wiem, że i tak są tylko informacją. Są we mnie, ale nie są mną.

Jeśli pozbędziesz się wpływu „dobrych” i „złych” emocji, będziesz w końcu wolny. Emocje są w nas i tak jest dobrze, nie zmieniajmy tego. Nie chodzi o to, żebyś sterował emocjami. Chodzi o to, żeby one nie sterowały tobą.

www.milionw12miesiecy.pl

Dodaj nowy komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Use to create page breaks.

Więcej informacji na temat formatowania

CAPTCHA
Przepisz cyfry i litery z obrazka. Stanowi to zabezpieczenie przed spamem. Jeśli znaki są nieczytelne, kliknij ikonę odświeżenia obrazka (dwie strzałki nad ikoną głośnika).