Do kogo należy problem?
- "Henryku, czemu nie możesz zasnąć?" - pyta Anastazja, jego żona.
- "Wiesz, bo kilka dni temu pożyczyłem od sąsiada Łabędzia 40 tysięcy złotych i nie mam mu jak oddać".
Anastazja otwiera okno i woła:
- "Te, panie Łabądź! Czy mój mąż pożyczył od pana 40 tysięcy złotych?" - woła.
- "Tak jest!"
- "A czy to prawda, że jutro mija termin spłaty?"
- "Tak jest!"
- "To oświadczam panu uroczyście, że mój mąż nie odda panu złamanego grosza", po czym zamyka okno. "Teraz, to on nie zaśnie!".
Zdarza się, że czasami nie do końca wiemy, do kogo należy problem. W takim wypadku rozwiązuje go nie ta osoba, która powinna, a konsekwencje tych działań odczuwają obie. Albo ta druga strona.
Kiedy nauczysz się dostrzegać, kto powinien sobie radzić z problemem, zrzucisz ze Swych barków część spraw. Weźmiesz się za rozwiązywanie tych, które Ciebie właśnie dotyczą.
1. Wszyscy zadowoleni, czyli nikt nie ma problemu :) .
2. Ty masz problem, a druga strona nie ma.
3. Druga strona ma problem, a Ty nie.
4. Obie strony mają problem.
Zastanów się, który punkt opisuje Twoją sytuację? Tylko wtedy przejdziesz do rozwiązywania ewentualnego problemu. I dopiero pod numerkiem czwartym sprytnie ukrywa się konflikt. Jeśli już to rozpoznałeś, to skocz do następnego rozdziału, by dowiedzieć się, co warto wtedy zrobić.